Przedstawiciele Mołdawskiego Stowarzyszenia Speranța Com, zajmującego się również przetwórstwem jabłek, przekonują, że nawet w przypadku wystąpienia siły wyższej w sektorze energetycznym kraju( w szczególności przerw w dostawach gazu ziemnego) co najmniej trzy fabryki koncentratów zdolne do wykorzystania biopaliw, będą nadal przyjmować jabłka.
Razem są w stanie przerobić około 2 tys. ton tego surowca dziennie. Czyli teoretycznie mołdawski przemysł jest w stanie do lata przerobić na koncentrat cały pozostały zasób handlowy jabłek zebranych w 2021 r., przechowywanych obecnie w przechowalniach owoców (według szacunków ekspertów ok. 100 tys. ton). Jednak żadna ze stron procesu – przetwórcy, plantatorzy, handlowcy – nie uważa takiego scenariusza za realistyczny,
Stowarzyszenia producentów rolnych i eksporterów twierdzą, że rozważa się kilka opcji wznowienia eksportu. Jednak szefowie organizacji rolniczych nie są gotowi komentować ich szczegółów do momentu wyjaśnienia tej sprawy przez MSZ Mołdawii. Niewykluczone również, że działalność eksportowa mołdawskich producentów rolnych i handlowców zmieni się po zaplanowanej w najbliższym czasie wizycie w kraju Przedstawiciela UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josepa Borela.
Wielu operatorów rynku zgadza się, że w chłodniach pozostały jabłka stosunkowo wysokiej jakości, w ich ocenie nikt nie będzie się zatem spieszył z przekazaniem ich do przetwórstwa, nawet jeśli w marcu-kwietniu w ogóle nie będzie eksportu.
Źródło:EastFruit