Jabłko pozostaje najpopularniejszym owocem w Niemczech, o czym świadczą zarówno roczne zbiory, jak i wielkość sprzedaży. Od końca lat 90. na rynku zadomowiły się odmiany klubowe, które również cieszą się żywym zainteresowaniem. Firma Salem-Frucht & Co. rozpoczęła 15 lat temu od odmiany klubowej KIKU®.
„Rozpoczynamy sprzedaż KIKU pod koniec października/na początku listopada. W tym roku nie mieliśmy większych niepowodzeń z tą odmianą marki, ponieważ bardzo dobrze znosiła przeciwności takie jak mrozy, upały i deszcze. Nadal obserwujemy bardzo dobry popyt zarówno na KIKU, jak i EVELINA®." Rozpoczynają się również zbiory markowej odmiany SWING® Xeleven, a ciemnoczerwona odmiana Sweetheart® również ma się dobrze.
„Wiele godzin nasłonecznienia i odpowiednie opady deszczu pozwoliły owocom z Jeziora Bodeńskiego dojrzeć wcześniej niż zwykle” – mówi Fuchs. „Wskaźnik odmian zmieni się w nadchodzących latach. Od pewnego czasu testowane są odmiany odporne, które radzą sobie przy niewielkiej ochronie upraw, a także radzą sobie ze zmianami klimatycznymi”.
„Ogólnie jednak spodziewamy się dobrych zbiorów z jabłkami o doskonałym smaku. Upał też zebrał swoje żniwo, ale straty są do opanowania” – mówi Fuchs. „Po zimnym i mokrym 2021 r. z mniejszymi owocami, w tym roku kalibry wydają się być większe. Nadwyżki trafiają do przemysłu jako skórki lub soki”. SALEM-Frucht nie oferuje jabłek ekologicznych. Są one sprzedawane centralnie nad Jeziorem Bodeńskim.
W segmencie jabłek przekąskowych firma oferuje odmianę Isaaq, chociaż udział w uprawie jest bardzo niski, powiedział. Wzrost wielkości sprzedaży spodziewany jest zwykle od października/listopada. Według Fuchsa rosnące koszty nie mają jeszcze odzwierciedlenia w cenie. Fuchs mówi: „Inne kraje europejskie również miały w tym roku dobre zbiory i wkraczają na rynek”. Powiedział, że na całym świecie można usłyszeć pewną niepewność, zwłaszcza w zakresie cen. „Można powiedzieć, że wielu konsumentów ogranicza, zwłaszcza żywność”, podsumowuje Fuchs.
Źródło:SALEM-Frucht GmbH & Co. KG