Mołdawscy producenci jabłek zaczęli dywersyfikować swoje rynki owoców. W ostatnich tygodniach nasilił się eksport na rynki Unii Europejskiej, krajów byłego Związku Radzieckiego i Bliskiego Wschodu - poinformowano w MONDPRES w Ministerstwie Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego Republiki Mołdawii.
Po spotkaniach i rozmowach z ogrodnikami, odpowiednimi stowarzyszeniami oraz dzięki współpracy producentów z rządem, a także przy pomocy placówek dyplomatycznych, zwiększył się eksport do Rumunii i innych krajów. Według agencji największe sieci handlowe poza Prutem sprzedają jabłka produkowane w Mołdawii. Tylko w marcu-kwietniu na ten rynek trafiło ponad 4 tony, eksport trwa.
„Przed konfliktem rosyjsko-ukraińskim rynek Federacji Rosyjskiej opanował ponad 95% jabłek eksportowanych przez nasz kraj, ponieważ preferencje konsumentów odpowiadały proponowanemu asortymentowi jabłek. W trudnej sytuacji, trudnych warunkach eksportowych, jabłka mołdawskie nadal są poszukiwane na rynku rosyjskim, dlatego w okresie marzec-kwiecień dostarczono ponad 26 tys. ton, co stanowi 66,5% ilości wyeksportowanej we wskazanym okresie” – wskazuje agencja. Zwykle do Federacji Rosyjskiej eksportuje się rocznie około 200 tysięcy ton jabłek.
Jak już informował EastFruit, w kwietniu Mołdawia gwałtownie zwiększyła eksport jabłek.
Władze centralne podjęły skoordynowane wysiłki w celu zwiększenia eksportu i nadal podejmują dodatkowe kroki w celu określenia alternatywnych rynków, tak aby można było sprzedawać wszystkie owoce. Dyskusje na ten temat trwają z Egiptem, Indiami i Chinami.
W tym samym czasie na rynku krajowym zużyto około 10-12 tysięcy ton, a część skierowano do przerobu.
Obecnie zapasy to około 45 000 ton jabłek.
„Ważne jest, że istnieje popyt na wysokiej jakości mołdawskie jabłka, co budzi zaufanie, że zanim pojawią się pierwsze świeże owoce w 2022 r., wszystkie jabłka z ubiegłorocznych zbiorów zostaną sprzedane” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Rolnictwa.
Źródło:EastFruit