W nocy z niedzieli na poniedziałek francuscy producenci wina i owoców byli niemile zaskoczeni najzimniejszym kwietniowym dniem od 1947 roku. Hodowcy palili świece, spryskiwali wodą i wykorzystywali turbiny wiatrowe w celu ochrony swoich upraw, gdy temperatura spadła poniżej punktu zamarzania, z rekordowym -9,3C w Mourmelon w departamencie Marne na wschód od Paryża.
Phys.org zacytował francuskie Ministerstwo Rolnictwa, które stwierdziło, że jest „za wcześnie”, aby wyciągnąć wnioski na temat szkód. „Uszkodzenie jest widoczne dopiero po kilku dniach”.
Ocenia się, że rekordowo niskie temperatury spowodowały poważne szkody w produkcji niektórych owoców i wina w kraju. Przymrozki pojawiły się po szczególnie łagodnych temperaturach w marcu, które spowodowały wczesny rozwój pędów, co spowodowało, że stały się bardziej podatne na przeziębienie.
„To była kolejna straszna noc dla sadowników i winiarzy z temperaturami spadającymi do -5 lub -6 stopni Celsjusza (21,2°F)” – powiedziała w wywiadzie Christiane Lambert, szefowa największego francuskiego związku rolniczego FNSEA. Powiedziała, że najbardziej ucierpieli producenci owoców, takich jak śliwki, wiśnie, jabłka, gruszki, a niektórzy stracili co najmniej 80% swoich zbiorów.
W Szwajcarii lokalne media twierdzą, że zbiory owoców bez pestek, takich jak morele, suszone śliwki i czereśnie, są zagrożone przez temperatury.
Temperatury poniżej zera wywołują podobne obawy dotyczące potencjalnych szkód w sadach jabłoniowych i innych sadach owocowych w Belgii i Holandii.
Zeszłoroczny kwietniowy mróz doprowadził do tego, co francuscy urzędnicy rządowi określili jako „prawdopodobnie największą katastrofę rolniczą początku XXI wieku”. Wzorzec był podobny: intensywny mróz 6-8 kwietnia po długim ciepłym okresie w marcu..
Źródło: baytobaynews