wtorek, 07 maj 2024
Włoskie gruszki : rok anomalii

 Rok produkcji włoskich gruszek był rokiem anomalii, zdeterminowanym przez niewielką produkcję, za którą płaci się wysokie ceny. Mówi o tym Giuseppe Sattin, partner firmy Ortofrutta Sattin z San Martino di Venezze (Rovigo), która specjalizuje się w przetwórstwie i sprzedaży gruszek na rynku włoskim i europejskim.

„ Produkcja na rekordowo niskim poziomie oraz mrozy na przełomie marca i kwietnia doprowadziły do ​​spadków podaży odmian takich jak Abate  Fetel i Kaiser o 70-80% w porównaniu z poprzednimi latami''.
I kontynuuje: „Nawet jeśli wszystkie odmiany odnotowały pozytywne wyniki, należy pamiętać, że włoska produkcja głównych 7 odmian była o 70% niższa niż w innych latach. Wysokie ceny doprowadziły również do wydłużenia wyprzedaży, a zatem ogólnie sezonu: jeśli przy dostępnych ilościach udało nam się dotrzeć do grudnia, sprzedaż była kontynuowana przez cały styczeń, pomimo faktu, że „zwykła” kampania ma zwykle bardzo różne ramy czasowe ”.

 Sattin podkreśla, że ​​problem włoskiej produkcji musi być rozpatrywany od samego początku : ważne wybory muszą być dokonywane począwszy od odmian i roślin produkcyjnych, aby zwiększyć wielkość i jakość owoców. „Musimy nauczyć się wybiegać daleko poza poszczególne coroczne kampanie handlowe” – komentuje Sattin – i rozumieć, czy nadal zasiewamy coś pozytywnego pod względem jakości produktów i cen osiąganych na rynku. Aby to zrozumieć, postawiłem się w części konsumentów, którzy chcieli kupić gruszki, ale zniechęciła ich zarówno jakość (nieoptymalna biorąc pod uwagę przeciwności klimatyczne i fitosanitarne), jak i wysokie ceny”.

Jeśli chodzi o konkurencję zagraniczną, sytuacja międzynarodowa na granicy z Ukrainą zepchnęła wiele holenderskich produktów na rynek włoski . „Są to bardzo konkurencyjne owoce – podkreśla sprzedawca – Holandia i Belgia faktycznie produkują w tym samym okresie : holenderska Decana ma średnio wysokie ceny, ale nie tak wysokie jak nasze, ponadto produkt jest lepszy pod względem wielkości. Konferencja natomiast zawsze utrzymywała średnio-niskie ceny, co skutkowało negatywnym rynkiem dla włoskich producentów, którzy mieli mniej produktów i mniejsze rozmiary”.

 Import gruszek Williamsa z Republiki Południowej Afryki również rozpoczął się półtora miesiąca temu, a pierwsze dostawy z Argentyny właśnie docierają .  Na razie w średniej wielkości cenach”. 

Źródło: italiafruit.net

Log in or Sign up