Sadownicy zaangażowali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Obywatele tego kraju od wielu lat pracują w polskich sadach, w tle wojny pojawia się również pytanie o przyszłość eksportu rodzimych owoców na wschód. O szczegółach w Jedynce Polskiego Radia z Prezesem Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewskim rozmawiał Dariusz Kwiatkowski.
,,Przez blisko 20 lat obywatele Ukrainy pracują w naszych gospodarstwach ,pomagają nam zbierać owoce i pielęgnować sady. Dzięki temu byliśmy konkurencyjni, mogliśmy sprzedawać owoce taniej niż inni nasi konkurenci a nasze gospodarstwa osiągały dochody. Dlatego dzisiaj sadownicy są jednymi z pierwszych, którzy niosą pomoc. Setki, może tysiące gospodarstw sadowniczych w Polsce przyjmuje całe rodziny, małe dzieci. Zapewniają dach nad głową wyżywienie, często odzież i niezbędne produkty….”