Jako Związek Sadowników RP porównujemy rok do roku kwitnienie w sadach i prognozowane zbiory. Nasze struktury zlokalizowane są w różnych miejscach kraju, dzięki czemu mamy szerszy pogląd i ocenę. Obfite zeszłoroczne plonowanie na niektórych kwaterach osłabiło drzewa i w połączeniu z ograniczeniem nawożenia (zwłaszcza azotowego) kwitnienie, a tym samym zawiązanie owoców było zdecydowanie mniejsze niż w poprzednich sezonach. Słabe było również kwitnienie na kwaterach, gdzie zbiór przeciągnął się do drugiej połowy listopada. Wielu sadowników mówi, że drzewa osłabione nienaturalnym utrzymywaniem owoców, „zjadły w zimie pąki”.
Z naszej oceny wynika, iż jabłek możemy zebrać nawet o milion ton mniej niż jesienią 2022 roku. Będzie to miało ogromny wpływa na rynek oraz daje nadzieje na wyższe ceny. Ze zgromadzonych danych wynika, iż nie ma w zasadzie żadnej odmiany, która kwitła i zawiązała mocniej. Różnice dotyczą konkretnych działek i stanowisk, a nie całości upraw w skali kraju. Jeśli chodzi o uszkodzenia przymrozkowe dotknęły one głównie nisko położone plantacje, a nie całość upraw w Polsce. Największe skutki przymrozków widzimy w przypadku, truskawek i porzeczek, które masowo się ospały, niż w odniesieniu do jabłoni, czy gruszek. Negatywnie na spadki temperatur zareagowały również śliwki i czereśnie, szczególnie w zastoiskach mrozowych.
Źródło: Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski w wypowiedzi dla SadyOgrody.pl