W ubiegłym roku podaż francuskich borówek została poważnie zmniejszona z powodu złej pogody, ale obecna kampania wygląda znacznie bardziej obiecująco. „W tym roku mamy dużą ilość jagód. Pewien wpływ na naszą produkcję miał mróz początku kwietnia, który dotknął pierwszych kwiatów. Z tego powodu kampania rozpoczęła się z trzytygodniowym opóźnieniem, ale będziemy mieli wystarczająco dużo owoców” – wyjaśnia Jocelyn Joncour, dyrektor gospodarstw rolnych w SCEA les Jardins Bio du Médoc.
Jakość borówek w tym roku wydaje się być bardzo dobra. „Właśnie minęliśmy tę falę upałów, podczas której znakomicie zadbaliśmy o nasze rośliny. Brak wody zmusił nas do nocnego nawadniania, ale ogólnie poszło nam dobrze. Jeśli przetrwamy grad, jakość będzie naprawdę dobra”.
Ale specyfika tego sezonu ma tak naprawdę związek z aspektem ekonomicznym. „Główną różnicą w stosunku do poprzednich lat jest napięcie, jakie obserwujemy obecnie na rynku ekologicznym, gdzie ceny mają tendencję do spadania. Żyjemy w okresie niepewności między wojną na Ukrainie, francuskimi wyborami, inflacją, co powoduje, że konsumenci są bardzo ostrożni. I to rynek organiczny płaci cenę tej ostrożności konsumentów”.
Pomimo napięć cenowych, rynek borówki we Francji nadal rośnie, zwłaszcza w sektorze przetwórstwa. „W tym roku istnieje duże zapotrzebowanie ze strony przemysłu przetwórczego. Chociaż bio jagody są ostatnio mniej poszukiwane, wszystkie produkty „Made in France” cieszą się obecnie dużą popularnością. Niektórzy dystrybutorzy i producenci dżemów chcą stworzyć własną markę na bazie borówek francuskich, co jest bardzo interesujące dla nas producentów, ponieważ pomoże nam sprzedać nasz towar.”
Tegoroczna kampania zapowiada się dość obiecująco, ale jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie komunikacji, zwłaszcza z hurtowniami. „Niektóre z nich nadal sprzedają borówki hiszpańskie, ponieważ marże są ciekawsze niż w przypadku borówek francuskich. Ale w pewnym momencie konieczne jest przejście na francuskie pochodzenie. Pracujemy również nad promocją opakowania 200g zamiast 125g. To generuje wiele dyskusji, ale będziemy musieli stopniowo przestawiać się na ten format”.
Sezon rozpoczął się 13 czerwca i zakończy około 23 lipca. SCEA Les Jardins Bio du Médoc przygotowuje się do szczytu produkcyjnego w ciągu najbliższych 5 tygodni. Po zakończeniu zbiorów Jocelyn Joncour będzie współpracować ze związkiem producentów, aby poprosić francuski rząd o pomoc w rozwoju i ustrukturyzowaniu sektora. „Dzisiaj sektor czerwonych owoców jest zapomnianym dzieckiem Interfela. Region Nouvelle-Aquitaine reprezentuje 60 do 70% francuskiej produkcji borówki, a sektor naprawdę potrzebuje pomocy, aby zapewnić nowemu pokoleniu perspektywy. Zamiast myśleć wyłącznie w kategoriach odszkodowań w sytuacjach nadzwyczajnych, bardziej interesujące byłoby zainwestowanie strukturalne w sektor”.
Źródło: freshplaza